TAK TRUDNO UWIERZYĆ…
22 marca, w wieku 61 lat, zmarł wicestarosta bielski Grzegorz Szetyński. Wszyscy, którzy mieli okazję z nim współpracować, mówią o wielkiej pustce, jaką zostawił swoim przedwczesnym odejściem.
WIELKANOC W PRZYCZEPIE KEMPINGOWEJ
Zbliża się już pół roku, odkąd pan Jerzy mieszka w przyczepie kempingowej ustawionej na terenie posesji na granicy Hałcnowa i Kóz. Twierdzi, że w tej chwili nic mu nie brakuje…
Mówisz fitness – myślisz: Elżbieta Zarębska
WULKAN ENERGII, ZAWSZE NA STO PROCENT
Odmieniła życie tysięcy mieszkańców naszego regionu. Gdy jak burza wpada do sali treningowej, zaraża pozytywną energią i radością, zjednując sobie dzieci, seniorów oraz zawodowych sportowców. Gdy dzisiejsze sławne „internetowe trenerki” chodziły w pieluchach, ona już prowadziła zajęcia fitness w telewizji i rozsławiała Czechowice-Dziedzice. Dla Elżbiety Zarębskiej nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie ma przyzwolenia na tuszowanie
BISKUP PISZE LIST
W specjalnym komunikacie odczytanym w kościołach diecezji bielsko-żywieckiej zapewniono wiernych o zdecydowanej walce z przejawami pedofilii i współpracy w tym zakresie z państwowymi organami ścigania.
„Rudzica to moje miejsce na ziemi”
PNIOK ZE ŚLĄSKA CIESZYŃSKIEGO
Niepospolity twórca o wielu wcieleniach – poeta, prozaik, satyryk, felietonista, autor tekstów piosenek, ceniony artysta kabaretowy. Z wykształcenia – inżynier-włókiennik. O wieloletniej pracy twórczej, źródłach autorskich inspiracji i spojrzeniu na współczesny świat „Kronika” rozmawia z Juliuszem Wątrobą.
Gdy po herbatce babci Staś usnął na ławeczce…
SMAKI DAWNEGO KANIOWA
– W czasach, w których dane było żyć i pracować znakomitym kaniowskim kucharkom, nie było programów typu „Kuchenne Rewolucje” i „MasterChef”. Jednak jestem pewien, że zrobiłyby furorę – mówi Michał Kobiela, miłośnik historii z Kaniowa.
INSPIRACJE Z WYOBRAŹNI
Debiutowała w 2014 roku. Zawsze intrygowały ją motywy zbrodni, przyczyny, dla których zwyczajny, zdawać by się mogło, człowiek nagle staje się bestią. Pasjonuje się kryminalistyką, a jej mąż – emerytowany policjant – jest pierwszym recenzentem jej książek. O przygodzie z pisaniem „Kronika” rozmawia z Hanną Greń.
SKOCZKOWIE NA SZYNDZIELNI
Przed wojną, tuż obok schroniska na Szyndzielni, istniała skocznia narciarska. Jedna z kilku, jakie można było zobaczyć w tamtym czasie w okolicach Bielska i Białej.
Opowiastka mało świąteczna, lecz prawdziwa
ŁOWCA NIESZCZĘŚĆ
Przypadek pewnego bielszczanina pokazuje, że w życiu nic nie trwa wiecznie, a przewrotny los może z godziny na godzinę wywrócić wszystko do góry nogami.
Historia jak z sensacyjnej powieści
DOLINA WAPIENICY CZY LUIZY?
Jeszcze w połowie ubiegłego wieku Dolinę Wapienicy określano mianem Doliny Luizy. Nazwa ta pojawia się czasami i dzisiaj. Kim była Luiza?
Zakochani w muzyce
GDY BLUES CHWYCI ZA SERCE
Blues wciąż żyje i ma się dobrze! – takie motto widnieje na okładce płyty zespołu Factory of Blues. – To taka muzyka, że jak raz chwyci za serce, to nigdy nie puści. To zwierciadło duszy, szczerość i prawdziwe emocje – mówią bluesmani z Bielska-Białej.
Wycinki prowadzą do utrzymania zdrowych drzewostanów
CZY LEŚNIK KOCHA LAS?
O tym, co słychać w beskidzkich lasach, czy zjedzą nas wilki i kto jest prawdziwym szkodnikiem, „Kronika” rozmawia z Tomaszem Gawędą z Nadleśnictwa Bielsko.
Od 25 lat w Bielsku-Białej
MDK, CZYLI MOCNA DAWKA KULTURY!
Cała paleta różnorodnych zajęć twórczych – z baletowymi i kabaretowymi włącznie. Cykliczne konkursy i festiwale – również międzynarodowe. Oferta kulturalna dla wszystkich bielszczan – od dzieci po seniorów. Spotkania, imprezy, koncerty, wystawy. Nauka gry na instrumentach. Wszystko to odbywa się – nawet w czasach pandemii, choć w innym wymiarze – w placówkach Miejskiego Domu Kultury w Bielsku-Białej, który świętuje w tym roku 25-lecie.
Wyjątkowa historia, nazwa, kultura…
WOLNE MIASTO WILAMOWICE
Oto jedna z najbardziej niezwykłych miejscowości w skali całej Polski. Historia Wilamowic jest tak fascynująca, że miasteczko właściwie mogłoby stać się odrębnym państwem, z własnym językiem i kulturą. A przynajmniej wolnym miastem, jak kiedyś Gdańsk albo Kraków.
Bielsko-Biała: kilkadziesiąt osób odciętych od miasta
GRZĘZAWISKO ZAMIAST DROGI!
Z pewnością nie jest to ścisłe centrum Bielska-Białej, ale jednak miasto. Nie mieszka tu jedna osoba ani dwie, lecz kilkadziesiąt. Zamiast drogi prowadzącej do posesji, mają jej namiastkę, która po ulewach zamienia się w błotny szlak. Dojechać można tylko autami terenowymi, a dojść – w kaloszach.
Czy gmina straci kontrolę nad ważną spółką?
LANIE WODY
Czy mamy do czynienia z próbą „przejęcia” wodociągowej spółki Aqua? Słuchając przedstawicieli bielskiego Ratusza można odnieść wrażenie, że tak. Co to oznacza dla zwykłych mieszkańców Bielska-Białej, a także innych miejscowości, którym spółka dostarcza wodę i odprowadza ścieki