Wydanie nr 11 z dnia 08.11.2019

 

 

Skoczów: „Zielona Przystań” jak malowana

Tu rozwija się pasje!

Mamy kolejną nowoczesną ekologiczną pracownię w regionie! „Zielona Przystań” mieści się w siedzibie Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II przy ulicy Bielskiej w Skoczowie. Nowa klasa chemiczno-fizyczna to już druga – po Ochabach – tego typu sala powstała w gminie pod Kaplicówką dzięki pieniądzom Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

„Zielona Przystań” to nowoczesna pracownia, która umożliwia młodym ludziom zdobywanie wiedzy w atrakcyjny i ciekawy sposób. Pozwala również na rozwijanie zainteresowań i talentów oraz pobudza do twórczego myślenia. Odbywają się w niej lekcje fizyki, chemii i przyrody oraz zajęcia kółka ekologicznego i kółek zainteresowań związanych z tymi dziedzinami nauki. Wartość projektu wynosi 34 tys. zł.

Podczas uroczystego otwarcia pracowni, nauczycielka chemii Lucyna Krysta przybliżyła etapy jej powstawania i pokazała, jak wcześniej wyglądała klasa. Pole do popisu mieli jednak przede wszystkim uczniowie, którzy w ciekawy i zabawny sposób zaprezentowali kilka doświadczeń fizycznych i chemicznych. W sali pojawiły się znane postaci: Maria Skłodowska-Curie, Albert Einstein oraz Alfred Nobel. Młodzi ludzie zaprezentowali doświadczenia sprawdzające wpływ wiatru na turbinę, wpływ energii słonecznej na panel fotowoltaiczny oraz odczyny różnych substancji.

(kredo)

 


Ślepowron w roli głównej

Z kamerą wśród ptaków

Jest bardzo rzadkim gatunkiem czapli. Gniazduje jedynie pomiędzy Skoczowem a Oświęcimiem, na obszarach objętych „Naturą 2000”. To ptak bardzo tajemniczy – w dzień ukrywa się w gęstych zaroślach i najchętniej opuszcza je dopiero po zmroku. Ślepowron, który swoją nazwę zawdzięcza właśnie nocnemu trybowi życia, znalazł się w centrum zainteresowania badaczy przyrody i instytucji ją chroniących.

Dzięki wsparciu m.in. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach wraz z Górnośląskim Kołem Ornitologicznym i Towarzystwem na Rzecz Ziemi realizuje projekt, w którym ślepowron odgrywa główną rolę. Jego celem jest ochrona i poprawa stanu siedlisk ptaków wodno-błotnych, w tym właśnie ślepowronów i rybitwy rzecznej – gatunków gniazdujących kolonijnie na wyspach.

– Jednym z zadań w projekcie jest przeprowadzenie badań polegających na identyfikacji miejsc żerowania ślepowronów, co pomoże w przyszłości skuteczniej chronić ten gatunek. Dotąd nie rozpoznano dokładnie siedlisk żerowiskowych ślepowrona w okresie lęgów i w okresie polęgowym, do momentu rozpoczęcia wędrówki na zimowiska. Również nie są znane preferencje żerowiskowe młodych ptaków – w okresie między wylotem z gniazda, a rozpoczęciem wędrówki na zimowiska – wyjaśnia „Głosowi” Łukasz Zych z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach.

Ornitologom udało się nakręcić filmy przedstawiające monitoring gniazd ślepowrona na jednej z wysp w regionie oraz samego ślepowrona w okresie wysiadywania jaj i podczas żerowania. Zostały one nagrane w Dolinie Górnej Wisły – w okolicach Skoczowa, Zatoru i Jeziora Goczałkowickiego. Można je oglądać na stronie http://lifevistula.pl/aktualnosci, jak również na kanale RDOŚ Katowice w serwisie YouTube.

(kredo)


Dokarmiaj z głową

Wielu mieszkańców Śląska Cieszyńskiego decyduje się jesienią wywiesić karmniki. Dokarmianie ptaków to jednak duża odpowiedzialność. Na co zwrócić uwagę? I co serwować naszym skrzydlatym przyjaciołom?

Dokarmianie musi być konsekwentne i regularne – jeśli zaczęliśmy sypać ptakom pokarm jesienią, musimy to robić aż do wczesnej wiosny. Zwierzęta przyzwyczają się bowiem do miejsca i stale będą tam czekać na jedzenie.

Na Śląsku Cieszyńskim do karmników najczęściej zaglądają sikorki – modra i bogatka, mazurki, wróble, kosy, dzwońce, a także dzięcioł, kowalik czy zięba. Prawdziwym rarytasem dla tych ptaków są mieszanki nasion: słonecznika, dyni, ogórka, maku, prosa, pszenicy, owsa oraz owoce: jarzębiny, czarnego bzu, kaliny, aronii, głogu, róży, jałowca. Możemy również do karmnika włożyć słoninę (niesoloną) oraz orzechy włoskie. Większe gatunki ptaków, takie jak sierpówki, gołębie, kawki czy gawrony, należy dokarmiać większymi nasionami np. pszenicą, grubą kaszą oraz pokrojonym w kostkę czerstwym białym pieczywem. Z kolei kosy lub kwiczoły chętnie zjedzą pokrojone jabłka, owoce rokitnika, borówki, albo rodzynki czy suszone morele. W karmniku możemy też wyłożyć trochę naturalnego, białego sera czy ryżu, ale koniecznie gotowanego. Warto też pamiętać, że zwłaszcza podczas silnych mrozów, ptaki mają utrudniony dostęp do wody. Dobrze jest więc wystawiać miseczkę ze świeżą, czystą wodą.

Sam karmnik musi mieć daszek chroniący przed opadami. Namoczone ziarna i chleb szybko pleśnieją, a zjedzenie przez ptaka zepsutego pokarmu może mu zaszkodzić. Konieczna jest też wysuwana, łatwa do umycia podłoga. Warto też zadbać o własne bezpieczeństwo i sprzątać karmniki zawsze w rękawiczkach.

Wielu decyduje się na dokarmianie ptaków wodnych. Kiedy z drzew zaczynają spadać liście, brzegi Olzy zapełniają się spacerowiczami rzucającymi do wody kawałki jedzenia. Tymczasem ornitolodzy biją na alarm – dokarmianie ptaków jesienią, zatrzymuje je w podróży. Te, które powinny odlecieć, zostają. Ptaki kalkulują, oceniają, czy warto podejmować ryzyko wędrówki, czy – jeśli mają bogatą stołówkę – lepiej zostać. Zimą pomoc nie zawsze nadchodzi i zaskoczone nagłymi mrozami ptaki, zwłaszcza gdy mniej jest spacerujących i maleją możliwości na zdobycie pokarmu, często skazane są na śmierć…

(klk)

Do druku PDF