Wydanie nr 22 z dnia 2.06.2023 r.

Jest zielono, a będzie jeszcze bardziej!

155 zgłoszeń napłynęło na tegoroczny konkurs „Zielona Pracownia 2023”. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wyłonił spośród nich 100 projektów, które uzyskają dofinansowanie. Nie brakuje wśród nich szkół z powiatu cieszyńskiego.

Konkurs „Zielona Pracownia 2023” ma na celu wsparcie samorządów i szkół w tworzeniu pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, chemiczno-fizycznych czy geologicznych w klasach IV-VIII szkół podstawowych i w szkołach średnich. Maksymalna kwota finansowego wsparcia nie może przekroczyć 48 tys. zł. Do tej pory, w ramach ośmiu poprzednich konkursów „Zielona Pracownia”, dzięki wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, stworzono 539 pracowni, których powstanie pochłonęło ponad 22 mln zł.

Gdzie tym razem uczniowie będą mieli lepsze warunki do nauki i poznawania tajemnic otaczającego ich świata? Po 48 tys. zł otrzymały gminy Goleszów, Skoczów, Brenna i Cieszyn. Dzięki dotacji z katowickiego funduszu w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Dzięgielowie powstanie pracownia „Nasza planeta jest w naszych rękach” (wizualizacja powyżej). Pieniądze powędrują na modernizację sali i zakup odpowiedniego wyposażenia. Jak informuje wójt gminy Goleszów, Sylwia Cieślar, do końca listopada pomieszczenie zostanie wyremontowane i pojawią się w nim nowe meble, pomoce dydaktyczne i sprzęt multimedialny.

– Nowa pracownia przyrodnicza będzie wykorzystywana do organizacji zajęć lekcyjnych oraz pozalekcyjnych, kształtujących zainteresowanie uczniów przedmiotami przyrodniczymi, ekologią, ochroną przyrody, wykorzystaniem alternatywnych źródeł energii nie generujących zanieczyszczeń. Ważnym celem twórców projektu jest rozwijanie w młodym pokoleniu odpowiedzialności za stan środowiska, segregowanie i odpowiednią utylizację odpadów, ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w naszym regionie. W tym celu z kolei konieczne jest polepszenie warunków nauczania przedmiotów przyrodniczych – mówi Sylwia Cieślar.

W Skoczowie z kolei powstanie „Pracownia Bio(eko)logiczna”, a wzbogaci się o nią Szkoła Podstawowa nr 8 im. Krystyny Bochenek na Górnym Borze. Natomiast w Szkole Podstawowej nr 2 im. Stefana Żeromskiego pojawi się klasa nazwana w projekcie „U źródeł Brennicy – różnorodność biologiczna przełęczy Karkoszczonka”, a w Szkole Podstawowej nr 7 w Cieszynie – „Zielona Pracownia w Siódemce”.
W ostatnim czasie Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach rozstrzygnął także pierwszą edycję konkursu „Zielona Przestrzeń”. W tym przypadku będą tworzone tereny zielone w przestrzeni publicznej. Zgłoszenia, jakie napłynęły, były kreatywne i pomysłowe w sposobie zagospodarowania terenu. Wyróżniały się też zaangażowaniem społeczności lokalnej w opracowanie projektu i jego realizację. Na liście 38 samorządów z dofinansowaniami znalazła się gmina Skoczów, która otrzyma 57 751,65 zł na utworzenie zielonej przestrzeni w Harbutowicach. (kredo)


Zwierzęta kontra zwierzęta

Hodowcy z południowej części województwa śląskiego, w tym także z powiatu cieszyńskiego, otrzymują wsparcie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, która przekazuje sprzęt chroniący zwierzęta gospodarskie przed drapieżnikami.
Drugi rok z rzędu katowicki RDOŚ pomaga hodowcom z powiatów cieszyńskiego, żywieckiego i bielskiego, którzy chcą chronić swoje stada przed dużymi drapieżnikami, głównie wilkami. Większość hodowców już otrzymała zestawy do ochrony zwierząt – elektryzatory wraz z elementami ogrodzeń, fladry i urządzenia do odstraszania drapieżników.

– Hodowcy zwierząt, których gospodarstwa położone są na terenach, gdzie występują duże ssaki drapieżne, takie jak wilk, ryś czy niedźwiedź brunatny, mogą liczyć na nasze wsparcie. Jest to możliwe dzięki pieniądzom pozyskanym z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – podkreśla Przemysław Skrzypiec, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach i Regionalny Konserwator Przyrody. Jak dodaje, liczba szkód spowodowanych przez drapieżniki w ostatnich latach znacznie zmalała. Spadek ten związany jest przede wszystkim z rosnącą świadomością hodowców w zakresie sposobów ochrony swoich stad.
RDOŚ prowadzi to przedsięwzięcie od 2021 do bieżącego roku, a jego budżet wynosi 225 tys. zł. (kredo)


Z widokiem na ptaki

Zbiornik Goczałkowicki i jego okolice to ciekawy kierunek krótkiego weekendowego wypadu, zwłaszcza dla osób lubiących przyrodę. To rzut beretem z naszego powiatu i warto się tam wybrać, tym bardziej, że pojawiła się nowa atrakcja – wieża widokowa do obserwacji ptaków.

Wieża obserwacyjna z widokiem na „śląskie morze” zlokalizowana jest bezpośrednio przy DW 939 pomiędzy Wisłą Wielką a Strumieniem. Umiejscowienie jest nieprzypadkowe, gdyż to właśnie z tego miejsca, u ujścia Wisły do Zbiornika Goczałkowickiego, rozpościera się najlepszy widok na „Ptasią beczkę” – sztuczną wyspę ptaków, na której już trzeci sezon trwa w najlepsze sezon lęgowy. To również dobry punkt do podziwiania widoku na pasmo Beskidu Śląskiego. Wieża przydaje się ponadto w pracy badawczej ornitologów i służy w monitorowaniu bezpieczeństwa na zbiorniku.

Platforma widokowa, podobnie jak „Ptasia beczka”, wybudowana została w ramach projektu Life.Vistula.pl, dofinansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Utworzenie infrastruktury turystycznej, w ramach której w sąsiedztwie punktu obserwacyjnego powstały także parking wraz ze zjazdem z drogi wojewódzkiej oraz altana przy wieży, realizuje jedno z kluczowych zadań projektu Life.Vistula.pl i ma służyć edukacji na temat ochrony rybitwy rzecznej oraz ślepowrona w Dolinie Górnej Wisły poprzez bezpośredni i czynny kontakt z przyrodą. O tym mówiono zresztą podczas konferencji, zorganizowanej przy okazji otwarcia wieży widokowej w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Strumieniu (na zdjęciu). W trakcie prelekcji opowiedziano o podstawowych działaniach zrealizowanych w ramach projektu oraz przybliżono dotychczasowe wyniki i sukcesy monitoringu kolonii lęgowych rybitwy rzecznej, ślepowrona i mewy czarnogłowej. (kredo)

Wydanie nr 18 z dnia 5.05.2023 r.


Śląsk ma coraz czystsze powietrze!

Śląsk wiedzie prym w walce ze smogiem. Tak wynika z najnowszego rankingu gmin najaktywniejszych w programie „Czyste Powietrze”. Absolutnym liderem okazały się Goczałkowice.

Ranking gmin najaktywniejszych w programie „Czyste Powietrze” opracowywany jest przez Polski Alarm Smogowy, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Bank Światowy na podstawie danych dostarczonych przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Miejsce w rankingu zależy od liczby wniosków o dofinansowanie złożonych przez właścicieli budynków jednorodzinnych z danej gminy w przeliczeniu na 1 tys. domów jednorodzinnych. W najnowszej edycji tego zestawienia (na podstawie danych za 2022 r.) w pierwszej setce jest aż 25 gmin z województwa śląskiego!

– Województwo śląskie kolejny raz zdominowało ranking najaktywniejszych gmin programu „Czyste Powietrze”, co jest nie tylko powodem do ogromnej satysfakcji, ale także pokazuje, że rośnie świadomość ekologiczna mieszkańców naszego regionu. To u nas wymienia się najwięcej tzw. „kopciuchów” wśród pozostałych województw. Kwestie związane z ochroną powietrza i koniecznością wyeliminowania smogu traktowane są przez zarząd województwa priorytetowo, zwłaszcza że przez dekady byliśmy regionem, który borykał się z szeroko pojętymi problemami ekologicznymi. Mamy jednak podstawy, aby patrzeć w przyszłość z optymizmem. Warto przypomnieć, że cały czas realizujemy uchwałę antysmogową, przyjęliśmy także program Zielone Śląskie rozpisany do 2030 roku, a jego podstawowym założeniem jest swoista ekologiczna transformacja Śląska. Chcemy być regionem zielonych technologii. W lutym ruszył Marszałkowski Program Poprawy Jakości Powietrza, który jest kolejnym etapem ważnej batalii, gdzie stawką jest nasze zdrowie i życie, bo redukcja smogu przełoży się na mniejszą zapadalność na choroby płuc i układu krążenia, które są dziś plagą cywilizacji. Na potrzeby realizacji programu województwo śląskie zabezpieczyło 5,7 mln zł. To środki, które zostaną przekierowane do gmin w ramach konkursów – komentuje marszałek województwa Jakub Chełstowski.

Eksperci mówią wprost, że dofinansowanie z funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej wpłynęło pozytywnie na zmiany myślenia o ekologii. – Program „Czyste Powietrze” jest impulsem dla rozwiązania problemu smogu, dając jednocześnie gospodarstwom domowym możliwość znaczącego obniżenia rachunków za ogrzewanie – komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego i dodaje: – Efektywne wdrożenie programu wpłynie również korzystnie na bezpieczeństwo energetyczne Polski, gdyż zmniejszenie zużycia energii ograniczy konieczność importu paliw kopalnych.

Zdaniem Andrzeja Guły aktywny udział samorządów ma kluczowe znaczenie dla powodzenia programu „Czyste Powietrze”. – Tam, gdzie władze lokalne działają sprawnie, tam widać efekty w postaci liczby wymienionych kopciuchów i ocieplonych domów – puentuje lider Polskiego Alarmu Smogowego. (klk)


Siedzi sroka na żerdzi…

Czy sroki zagrażają innym miejskim ptakom? Z wnioskiem o usunięcie gniazda sroki do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach zwrócili się mieszkańcy jednego ze śląskich miast. I otrzymali odmowę.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach wyjaśnia, że sroka zwyczajna to niekonfliktowy gatunek ptaka, który nie przyczynia się do szkód gospodarczych, ani zagrożenia sanitarnego. Mimo iż indywidualne obserwacje mogą wskazywać, że jej obecność wpływa negatywnie na populacje innych gatunków, w tym drobnych ptaków, np. wróbli, badania nie wykazują istotnego wpływu sroki na populacje ptaków śpiewających.

Sroka jest gatunkiem wszystkożernym. W lecie odżywia się głównie bezkręgowcami, natomiast zimą w jej diecie dominuje pokarm roślinny, w tym nasiona, ziarna czy owoce. Na terenach zamieszkiwanych przez człowieka znaczny udział w pożywieniu tego gatunku stanowi pokarm pochodzący z resztek znajdujących się w śmietnikach (40 proc. u piskląt, u dorosłych nawet ponad 70 proc.). Sroki jedynie okazjonalnie wyjadają jaja i pisklęta z gniazd ptaków śpiewających, podobnie jak i inne krukowate (np. wrona, kruk).

– Głównymi zagrożeniami dla populacji ptaków na terenach zamieszkiwanych przez człowieka są m.in. ubożenie siedlisk przyrodniczych, niszczenie i utrata miejsc lęgowych czy zmniejszony dostęp do bazy pokarmowej. Istotnym zagrożeniem jest również drapieżnictwo ze strony bezpańskich, jak i domowych wypuszczanych swobodnie, kotów i psów. Przyczynia się to do dotkliwych strat, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim wśród młodych podlotów – wyjaśnia Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach. – Populacje miejskich ptaków najbardziej uzależnione są od dostępności dogodnych miejsc gniazdowania, żerowania oraz schronień, z których mogłyby korzystać, unikając drapieżników. Stąd duże znaczenie ma gospodarowanie terenami zieleni w miastach, ich właściwa pielęgnacja oraz pozostawianie zadrzewień śródpolnych.

Stąd w ocenie ekologów wskazane jest nie tylko zachowanie drzew w parkach czy skwerach, ale także krzewów m.in. bukszpanu, cyprysika, berberys, bzu, jałowca, głogu, trzmieliny czy żywotnika. Rośliny te stanowią nie tylko schronienie przed drapieżnikami, ale również dogodne miejsce do zakładania gniazd. Ponadto owoce większości tych roślin stanowią równocześnie pokarm.
Co ciekawe, sroka to gatunek objęty częściową ochroną prawną. Zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska zakazuje się niszczenia, usuwania czy uszkadzania gniazd tych ptaków. (klk)

Wydanie nr 14 z dnia 6.04.2023 r.

Jest co świętować

WFOŚiGW ma już 30 lat!

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach od trzech dekad wpływa na modernizację Śląska. Region, do tej pory postrzegany jako mocno zanieczyszczony, zindustrializowany, z trującym środowisko przemysłem ciężkim staje się ekologiczny.

Zaczęło się w 1993 roku. W pierwszych latach funkcjonowania niewielka instytucja wspierała wielkich „trucicieli” w osiąganiu efektów ekologicznych. I choć część przedsiębiorstw nie wytrzymała ekonomicznych realiów i została zamknięta, to problem zanieczyszczenia pozostawał. Fundusz robił wszystko, aby zmienić nasz region, przeznaczając pieniądze m.in. na modernizacje nieekologicznych zakładów i rekultywację pozostawionych terenów. O ile przez lata na finansowe wsparcie ze strony Funduszu mógł liczyć wielki przemysł, samorządy czy spółdzielnie mieszkaniowe, to obecnie dotacje trafiają także do prywatnych właścicieli domów i mieszkań. To szereg programów jak „Czyste Powietrze”, „Moja woda”, czyli pieniądze na budowę przydomowych zbiorników retencyjnych, „Przydomowa oczyszczalnia”, a więc dotacje na przydomowe oczyszczalnie ścieków.

Z zastrzyku gotówki korzystają także strażacy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, dzięki szeregom programów na modernizację wyposażenia oraz termomodernizację remiz. To także cała rzesza instytucji publicznych, gmin czy organizacji pozarządowych, które Fundusz wspiera od 30 lat. Nie da się zapomnieć o szkołach wspieranych finansowo w tworzeniu nowoczesnych pracowni przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, chemiczno-fizycznych czy geologicznych, w ramach niezwykle popularnego programu „Zielona Pracownia”. To również współpraca z uczelniami, dzięki której już od 7 lat nad Śląskiem lata balon mobilnego laboratorium ULKA (Uniwersyteckie Laboratoria Kontroli Atmosfery), badający stan jakości powietrza.

Dziś katowicki Fundusz to nawet miliard złotych udzielonego dofinansowania w ciągu jednego roku! 250 pracowników każdego dnia dba o poprawę jakości powietrza, ochronę wód, powierzchni ziemi, ochronę przyrody i edukację ekologiczną. (klk)


Rondel i Beczka to strzał w dziesiątkę

Ptasia Beczka – sztuczna wyspa dla ptaków znajdująca się na Zbiorniku Goczałkowickim – według danych zebranych przez ornitologów, stała się nową, najliczniejszą w naszym kraju kolonią lęgową dla rzadkiego gatunku ptaka – mewy czarnogłowej.

W 2022 roku tuż za granicą powiatu cieszyńskiego gniazdowało aż szesnaście par mewy czarnogłowej, a tymczasem w całej Polsce odnotowano jedynie 50-80 par. Co ciekawe, wyspa zaprojektowana i wybudowana została w 2020 roku z myślą o ochronie innych gatunków ptaków – rybitwy rzecznej i ślepowrona, Jak widać jednak, innym rzadkim skrzydlatym okazom spodobały się panujące na niej warunki. W pierwszym roku funkcjonowania Ptasiej Wyspy zasiedlała ją tylko jedna para mewy czarnogłowej.

Ptasiej Beczce odbyły się już dwa sezony lęgowe ptaków wodno-błotnych z Doliny Górnej Wisły. Z roku na rok liczba zakładanych tam przez rybitwy rzeczne i mewy śmieszki gniazd rośnie. W 2022 roku kolonia rybitwy liczyła 76 gniazd, czyli o 20 więcej niż w pierwszym sezonie.
– Niezwykle cieszą nas wyniki monitoringu, które wskazują, że Ptasia Beczka została zaakceptowana przez ptaki i służy jako bezpieczne miejsce gniazdowania dla rybitwy rzecznej. Entuzjastycznie przyjmujemy dane ornitologiczne, z których wynika, że wyspa służy również jako kolonia lęgowa dla innego chronionego w ramach systemu Unii Europejskiej i objętego specjalną troską gatunku ptaka, czyli mewy czarnogłowej – zaznacza Mirosława Mierczyk-Sawicka, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach. Dodaje, że liczby te podkreślają znaczenie inwestycji dla ochrony ptaków wodno-błotnych w Dolinie Górnej Wisły, co jest głównym celem projektu Life.Vistula.pl, realizowanego przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach m.in. dzięki pieniądzom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

I kolejne ciekawostki. Z 16 gniazd mewy czarnogłowej na Ptasiej Beczce zaobrączkowanych zostało 21 młodych ptaków i większość z nich wyleciała z kolonii. Ptaki zaopatrzone zostały w plastikowe obrączki ułatwiające ich zidentyfikowanie przez obserwatorów w różnych częściach Europy. Z pierwszych przekazanych danych wynika, że jesienią ubiegłego roku dwa młode ptaki zostały stwierdzone w Anglii i Holandii.

– W lutym 2023 roku dwukrotnie widziana była nasza młoda mewa czarnogłowa w Portugalii na wybrzeżu Atlantyku. To aż ponad 2300 km od miejsca urodzenia. W kolejnych latach będziemy śledzić losy tak oznakowanych ptaków dzięki informacjom gromadzonym w krajowej bazie Polring – mówi Jacek Betleja z Górnośląskiego Koła Ornitologicznego. Zaobserwowana w Portugalii mewa to osobnik w drugim kalendarzowym roku życia. Ptak wykluł się w 2022 roku. – Mewa przepierzyła się jesienią do szaty zimowej ptaka młodocianego. Szatę godową dorosłego ptaka uzyska dopiero w czwartym kalendarzowym roku życia. Dorosłe mewy w szacie zimowej są niemal całe białe, mają jedynie trochę czerni na głowie – dodaje ornitolog.

Rok 2022 okazał się sukcesem także pod względem liczebności ślepowronów w Dolinie Górnej Wisły. Osiągnęła one bowiem ponownie rekordowy poziom. Populacja tych ptaków liczy już ponad 1250 par lęgowych. – Rybitwa rzeczna także osiągnęła rekordowy poziom niespełna 600 par w kilkunastu koloniach. Wielkim sukcesem okazała się nowa wyspa wybudowana na stawie Barzyniec w Ochabach. Już w pierwszym sezonie lęgowym rybitwy rzeczne zajęły wyspę, nazwaną Ptasim Rondlem, i założyły tam ponad 150 gniazd. Liczymy, że zbliżający się nowy sezon przyniesie kolejny sukces pod kątem wzrostu liczebności ptaków – mówi Damian Czechowski z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, koordynator projektu Life.Vistula.pl.

Nadchodzący sezon lęgowy będzie można dogodnie obserwować z oddanej na początku nowego roku do ruchu turystycznego wieży widokowej, znajdującej się Wiśle Małej. To rzut beretem ze Strumienia czy Chybia, więc z pewnością warto się tam wybrać.
(kredo)